Na początku XX wieku trusty rozwijały się bardzo dynamicznie; w ciągu
dekady poprzedzającej 1907 roku wartość ich aktywów wzrosła o 244%. W
tym samym czasie wartość aktywów banków państwowych wzrosła o 97%, a
banków stanowych w Nowym Jorku o 82%.
Przywódcami niezwykle ambitnych trustów byli głównie prominenci
nowojorskich kręgów społeczno-finansowych. Charles T. Barney, którego
ojciec był znanym finansistą, był jednym z najbardziej szanowanych
przywódców. Należący do niego Knickerbocker Trust Company był trzecim
pod względem wielkości trustem w Nowym Jorku.
W poniedziałek 21 października zarząd Knickerbocker poprosił Barneya o
ustąpienie ze stanowiska, głównie ze względu na jego wcześniejsze
powiązania z Charlesem W. Morse’em i Augustusem Heinze’em (istnieje
podejrzenie, że depozytariusze rozpoczęli wycofywanie środków z
Knickerbocker już 18 października).
Tego samego dnia National Bank of Commerce ogłosił, że zaprzestaje
działalności jako dom clearingowy dla Knickerbockera. 22 października
Knickerbocker stał się obiektem klasycznej paniki bankowej. Przed
siedzibą poczty zebrał się tłum. Jak podał dziennik „The New York Times”,
„na miejsce każdego wychodzącego klienta pojawiało się dziesięciu
nowych, żądających swoich pieniędzy [w związku z czym policja] została
poproszona o przysłanie ludzi do utrzymania porządku”.
W ciągu niecałych trzech godzin z Knickerbocker wycofano 8 milionów
dolarów. Krótko po południu trust zmuszony był zawiesić swoją
działalność.
Po rozpowszechnieniu tej wiadomości pozostałe banki i trusty znacząco
ograniczyły udzielanie nowych pożyczek. Stopy procentowe kredytów dla
brokerów poszły w górę, mocno ograniczając finansowanie operacji
giełdowych i powodując spadek cen akcji do poziomu nienotowanego od
grudnia 1900 roku.
Panika szybko objęła pozostałe dwa duże trusty, Trust Company of
America i Lincoln Trust Company. Do czwartku 24 października seria krachów
zachwiała rynkiem. Problemy odnotowały Twelfth Ward Bank, Empire City
Savings Bank, Hamilton Bank of New York, First National Bank of
Brooklyn, International Trust Company of New York, Williamsburg Trust
Company of Brooklyn, Borough Bank of Brooklyn, Jenkins Trust Company of
Brooklyn i Union Trust Company of Providence.
Najsłynniejszy bankier Nowego Jorku, J.P. Morgan, prezes J.P. Morgan & Co. był na spotkaniu kościelnym w Richmond w stanie Virginia,
gdy chaos nadszarpnął poczucie pewności nowojorskich bankierów. Morgan
posiadał nie tylko największe zasoby pieniężne i najlepsze koneksje, ale
również doświadczenie w walce z kryzysami – podczas paniki roku 1893 pomógł ocalić Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych.
Gdy dotarły do niego wiadomości o panice, w sobotę 19 października,
późną nocą, powrócił na Wall Street. Następnego ranka w bibliotece,
będącej częścią należącego do Morgana szeregowca z brązowego piaskowca
na skrzyżowaniu Madison Avenue i 36th Street, pojawiło się wielu
prezesów najpotężniejszych banków i trustów, pragnących podzielić się
informacjami i szukających pomocy w konfrontacji z nadchodzącym kryzysem.
Morgan wraz ze współpracownikami po sprawdzeniu ksiąg rachunkowych
Knickerbocker Trust stwierdzili, że trust jest niewypłacalny.
Postanowili nie interweniować w jego obronie. Jego upadek spowodował
jednak panikę skierowaną na wypłacalne trusty, co skłoniło Morgana do
przejęcia dowodzenia nad operacją ratunkową. We wtorkowe popołudnie 22
października prezes Trust Company of America poprosił Morgana o pomoc.
Tego samego dnia Morgan spotkał się z George’em F. Bakerem, prezesem
First National Bank Jamesem Stillmanem z National City Bank of New York
(poprzednika Citibanku) oraz sekretarzem skarbu Stanów Zjednoczonych
George’em B. Cortelyou. Cortelyou obiecał zdeponować w nowojorskich
bankach środki rządowe, zwiększając przez to ich płynność. Po nocnym audycie
Trust Company of America, który wykazał, że instytucja jest w dobrej
sytuacji finansowej, w środę po południu Morgan oświadczył, „Zatem to
jest miejsce, z którego należy zażegnać problemy”.
Gdy rozpoczęto masowe wycofywanie depozytów z Trust Company of America, Morgan pracował ze Stillmanem i Bakerem nad upłynnieniem aktywów
firmy, aby umożliwić bankowi spłacenie depozytariuszy. Bank przetrwał
cały dzień, ale Morgan był świadom, że aby utrzymać jego wypłacalność
kolejnego dnia, potrzebne będą dodatkowe środki. Nocą odbyło się
spotkanie z prezesami pozostałych trustów, podczas którego postanowiono,
że Trust Company of America otrzyma kredyt w wysokości 8,25 mln dolarów. W czwartek rano Cortelyou wpłacił około 25 milionów dolarów do kilku nowojorskich banków. John D. Rockefeller, najbogatszy człowiek Ameryki, zdeponował kolejne 10 milionów dolarów w National City Bank.
Ogromny depozyt sprawił, że bank Stillmana miał największe rezerwy ze
wszystkich banków w mieście. Aby wzmocnić wydźwięk tej operacji,
Rockefeller zadzwonił do Melvilla Stone’a, menedżera agencji prasowej Associated Press i stwierdził, że płynność Trust Company of America gwarantowana jest połową jego majątku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.